środa, 25 sierpnia 2010

(15) WyPrAwkA dO sZp!tAlA

Wkroczyłyśmy wielkimi krokami w ten 7 i dla niektórych tak nie pewny miesiąc. Jak i w ostatni etap ciąży jakim jest III trymestr. Z jednej strony się cieszę że to już niedługo bo jak po suwaczku widać zostało 2 miesiące 2 tygodnie i 6 dni. (Jak ten czas leci.) Ale z drugiej strony mam wielkie obawy. Nie chodzi mi o poród czy czas po porodowy że sobie nie dam rady. Bo akurat tego się nie boje. Po prostu jakoś o tym nie myślę. Tylko obawy o przed wczesny poród. Że z jakiś przyczyn moja mała dzidzia będzie chciał wyjść za wcześnie na świat. No ale troski i obawy staram zostawić je za sobą i na zaś się nie martwic. Czasem najdzie mnie tylko taka myśl. 

Tak czy siak trzeba być przygotowanym czy to ma się stać teraz czy za te ponad dwa miesiące. Postanowiłam więc że przygotuję sobie rozpiskę co trzeba do szpitala i powoli zacznę to pakować. Żeby potem nie być zaskoczonym i nie mieć jeszcze większych nerwów. Listę rzeczy napiszę gdyby któraś mama chciała coś dodać lub sama z niej skorzystać. ;)

WYPRAWKA DO SZPITALA DLA MAMY I DZIECKA:

NIEZBĘDNE DOKUMENTY:

*Dowód tożsamości
*Ubezpieczenie (karta czipowa - np. na Śląsku)
*Karta przebiegu ciąży
* Oryginały wyników badań z okresu ciąży (grupa krwi i Rh, morfologia i badanie moczu, HBS, WR, wyniki badań USG, inne istotne wyniki badań czy konsultacji)

RZECZY DLA MAMY NA CZAS PORODU:

*Koszula nocna której nie będzie żel ubrudzić
*Jednorazowa lewatywa, jednorazowa maszynka do golenia (Jeśli chcesz, aby wykonano lewatywę i golenie krocza, i jeśli nie zapewnia ich szpital.)
*Woda mineralna niegazowana
*Zegarek do określania czasu skurczów ( może być ten w telefonie ;))

RZECZY DLA MAMY NA OKRES POPORODOWY:

*Jedno razowe pieluchy poporodowe w kształcie podpasek(paczka)
*Podpaski (przydatne od około 4 dnia po porodzie)
*Majtki jednorazowe 9ok. sześć sztuk) lub siateczkowe
*Koszula nocna na zmianę do karmienia
*Szlafrok
*Kapcie
*Klapki pod prysznic
*Dwa biustonosze do karmienia
*Przybory toaletowe
*termometr
*sztućce, kubek
*telefon i ładowarka
*pieniądze na nie przewidziane wydatki

RZECZY DLA DZIECKA:

*Paczka pieluszek jednorazowych, chusteczki jednorazowe do pupy, zasypka lub krem do pupy
*kilka pieluszek tetrowych
*trzy cienkie bawełniane kaftaniki lub body rozpinane na całej długości i trzy pary śpioszków (lub zamiast poprzedniego pajacyków)
*Dwie bawełniane czapeczki ( zwróć uwag e na szycia szwy nie powinny uciskać delikatnej główki dziecka)
*Dwie pary skarpetek
*rożek lub kocyk
*ręcznik, łagodne mydełko np. bambino
*rękawiczki niedrapki

Jeśli o czymś tu nie napisałam lub coś jest zbędne napiszcie będę wdzięczna ;)

Pozdrawiam.

P.S Zdjęcia dodam przy robieniu wielkiego prania. ;)

Komentarze:

czwartek, 19 sierpnia 2010

(14) Aj ZmĘcZeNiE...

Wybaczcie za brak pojawienia się zdjęć USG i ciuszków ale jakoś ostatnio nie mam na nic ochoty. Jedyne co mogę wam pokazać to zdjęcie brzusia z 26 tygodnia ;) Nie wyraźne co prawda bo telefonem ale zawsze coś.

Tak właśnie wygląda mieszkanko naszej Dzidzi ;)



Niestety dziś krótko ale obiecuję nadrobię.P,S Tata dostał się do konkursu radiowego i obecnie do końca miesiąca można głosować na jego piosenki które grają. Każdy głos jest dla nas cenny to duża szansa na spełnienie marzeń Taty. Jeśli ktoś chciał by zagłosować i posłuchać zapraszam na http://www.radio.lublin.pl/. SMS o treści ZAGRAJ.KAMEL na numer 72898. Dziękujemy jeśli ktoś zagłosuje.



Komentarze:

wtorek, 10 sierpnia 2010

(13) ChW!La ZaW!EsZeN!a

Porządeczek już jest. W szafie jest gotowe miejsce na ciuszki maluszka. Uporałam się z tym dosyć szybko i w miarę mało męcząco.
Ciuszki też już przyszły. Zostały obejrzane przez każdego i podobają się. Jest tam kilka takich cudnych sukieneczek, bluzeczek, body. Oczu nie mogłam oderwać od nich. Zdjęcia pojawia się w najbliższym czasie. Zabaweczki też są i to nawet całkiem sporo. Ciotka zadbała o małą ;) Już od brzusia;) Dziękujemy Ci kochana.

Wieści z brzuszka.
Na ostatnim USG potwierdziła się płeć Kruszynki. Na 100% dziewuszka. Po za tym dowiedzieliśmy się z tatą, że jest zdrowa i waży całe 722 gramy ;) (zdjęcia pojawią się niebawem)

Z moich obserwacji wynika, że mała sobie dopiero kształtuje rozkład dnia i czasem godziny się jej zmieniają. Co prawda Rano ma podobne, bo są to 7, 8, 9 zależy,jaki dzionek potem koło 14-15, i 20-23. W nocy to różnie. Po za tym ciężko mi zapamiętać godzinę, bo jestem nagle wybudzana ze snu;). Rano i popołudniu można już zaobserwować ruszający się brzuszek, który śmieszne wygląda jak się tak telepie.

Wyczuwam też czasem Czkawkę małej. Ostatnio miała prawie codziennie, ale przeszło jak tylko zrobiło się chłodniej. To jest takie dziwne uczucie jak by rytmiczne stukanie/skakanie dzidzi w brzuszku.

Tyle od nas ;) Pozdrawiamy wszystkie mamusie ;* Buziaki kochane dla was.

Komentarze: