sobota, 4 grudnia 2010

(24) JeStEśMy :*:*:*

Witam ponownie wszystkich odwiedzających.
Dłuższy czas mnie nie było ale to nie z braku czasu lecz z braku dostępu do internetu.

U nas jak najbardziej w porządeczku. Mała rośnie jak na drożdżach ;) Wczoraj skończyła cały miesiąc. Ma już 51 cm i waży ponad 3 kilogramiki. Coraz bardziej zaczyna pokazywać i uświadamiać nam że jest w śród nas. Zaczyna reagować na głosy i oglądać się za dźwiękami wydawanymi przez grzechotki.
Po za tym nie dokucza za szczególnie mało płacze i naprawdę mogę zrobić przy niej wszytko. Śpi je i ma dwie pory 2 godzinne gdzie sobie gaworzy i ogląda wszytko co w około niej jest.

Co do porodu to miło wspominam ten czas. O 5 nad ranem odeszły mi wody i od razu zaczęły mi się skurcze krzyżowe co 5 minut. Pół godziny później już miałam co 3. 8 wylądowałam na porodówce, dostałam kroplówkę i potem znieczulenie. Pomogło na 30 min. Jak mnie tylko puściło znieczulenie dostałam skurczy partych i o 11:10 urodziła się mała.


Kilka jej zdjęć: 









Komentarze:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz