Tak wiem długo mnie tu nie było. Zaczęłyście się martwić - Wybaczcie.
Rola matki tak mnie pochłonęła że prawie nie miałam czasu na nic. Moja poczta nie była sprawdzana prawie tyle samo co blog. :(
Co u nas? U nas wesoło. Weronika cieszy się do każdego kto do niej rozmawia i czasem cieszy się tak mocno że aż piszczy. Zaczyna się dziwić jak coś jest innego niż było albo jak tata robi dziwną minę. Po za tym wszytko pcha do buźki rączki, smoczka, zabawki to co uda jej się skierować w stronę ust. Co prawda jeszcze nie umie chwytać tak jak starsze dzieciaczki ale świetnie sobie radzi. Zauważyłam też że dziwnie dolną wargą tak jak by drapie dziąsła. I nie wiem czy dobrze spostrzegłam że jej troszkę napuchły. Być może się jej ząbek wyrzyna. :)
Temperatury nie ma oraz jest spokojna. Dzięki Bogu.
Alergia?
Byłyśmy na wizycie u alergologa gdyż Córcia ma bardzo szorstkie kolanka. Doktorka na razie przepisała nam maść na zamówienie oraz kropelki gdyby ta maść nie pomagała. Postępy po maści widać małe ale są wiec kropelek nie wykupujemy. 15 lutego na wizytę.
Szczepionka.
Po raz kolejny nam przesunęli termin szczepionki. Tym razem dlatego że ma katarek . Mysimy go wyleczyć i dopiero się zgłosić. Pani która badała Nike była tak nie miła i taka zniechęcona do badania że aż odechciało mi tej szczepionki. Stwierdziła ze nie jest chora tylko cholera wie skąd jest ten katar i ona nie wie jak go skutecznie wyleczyć. Przepisała witaminę C, wapno, kropelki do nosa dla dzieci.
Na szczęście ona tylko była za nasza panią doktor. Tak więc kurujemy katarek i na szczepionkę.
3 MIESIĄCE!!
Za 3 dni 2 lutego moja mała kruszyneczka skończy 3 miesiące. Jak ten czas szybko leci. Dopiero co ją urodziłam a już taka duża dziewczyna. Na chwile obecną 58 cm i 4500g. I tyle już potrafi. Leżąc na brzuszku robi łódeczkę. Podpiera się na dłoniach i nóżki w górę. Na rękach ma już stabilną główkę. Wiadomo zdarzy się jej chybnąć ale to rzadko kiedy. Po za tym odkryła różne dźwięki podczas usypiania, śmiania się i rozmowy.Np na głos się dziwi ;) A jak by tego było mało to lubi się bawić przed snem kiedy jest naprawdę śpiąca w wyjmowanie smoczka i krzyk że nie potrafi go włożyć. I co najważniejsze śpi we własnym łóżeczku. A czasem z tata :) to rano przeważnie.
Ja ;)
5 dni po miesięcznicy mojej córeczki jak mam urodzinki. Oczko wraz z córeczką ;) Tak ale jestem stara 21 lat. Matko jedyna. Ważne że już z maleńką przy boku.
Postanowiłam że czymś się zajmę i znalazłam sobie zajęcie które łączy przyjemne z pożytecznym. A mianowicie robienie paznokci w chwili wolnej gdy tata nie jest w pracy. :) I przyjemne i jest kaska :) Jak ktoś z lublina to zapraszam :) Niebawem pojawi się moja strona więc ocenicie moja pracę.
Postanowienie.
Postanawiam że będę częściej tu pisała w miarę możliwości. Zobaczymy jak mi to wyjdzie.
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
P.S Przepraszam że was nie odwiedzałam. Nadrobię to mam nadzieję że dzisiaj. ;)
Komentarze:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz