środa, 20 października 2010

(21) ZnOwU SzPiTaL

Witam wszystkie odwiedzające nasz blog mamy.

Po raz kolejny zawitałam do szpitala tym razem myślałam że już wyjdę z małą na raczkach ale na szczęście jeszcze w brzuszku siedzi. Rozwarcie cały czas się powiększa a ja mam coraz częściej bóle miesiączkowe. Po za tym strasznie boli mnie w pachwinach. Czop odszedł tak jak mówiłam. Lekarz na początku nie dowierzał ale teraz już przynajmniej jestem pewna. 

W piątek zawitałam w sali szpitalnej w poniedziałek mnie wypuścili nawet nic nie dostałam żadnej kroplówki nic. Ordynator stwierdził że skoro w 7 miesiącu był podany celesto na rozwinięcie płucek to nie ma co specjalnie powstrzymywać tych objawów. Oczywiście dobrze by było bym wytrzymała jeszcze troszkę bo mała bardzo mało waży ja na ten tydzień bo tylko 2200. Miejmy nadzieje że to będzie silna kobitka. 

Kolejna wieść jaka mnie zaskoczyła to że lekarz na USG nie mógł zobaczyć czy na pewno będzie to dziewczynka mówi że się schowało dzieciątko i nie chce pokazać. Obawiam się że może się odwidzieć mojej małej księżniczce bycie księżniczką. Ale jestem dobrej myśli i mam nadzieje że mi się to nie przytrafi ;)


Pozdrawiam. Jak tylko coś zacznie się dziać poinformuję Was.



Komentarze:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz